źródła:
1. film pt.: „Konferencja 5G – Od 4G do 5G, aspekty techniczne, naukowe, prawne – dr inż. J. Gremba. (Kamera)”
2. film pt.: „Konferencja 5G – Od 4G do 5G, aspekty techniczne, naukowe, prawne – dr inż. J. Gremba. (MobileLive)„
Kanał YouTube: niezaleznatelewizja
3. mywolniludzie.net – prezentacja dr inż. Jerzego Gemby ( PDF )
film opublikowany: 9 marca 2019 r
Witam Państwa jeszcze raz. Ja postaram się z kosmosu zejść tym razem na ziemię aczkolwiek tematyka, którą podjęła moja przedmówczyni jest dla mnie bardzo bliska, ponieważ systemy satelitarne były tematem mojej pracy, rozprawy doktorskiej dlatego ta tematyka jest mi bardzo bliska – bardzo dziękuję za ten poprzedni wykład.
Ja chciałem zająć się proszę państwa, bardziej zagadnieniami zarówno technicznymi jak i prawnymi, które aktualnie obowiązują w naszym kraju a które w moim przekonaniu mogą bardzo rzutować w sposób również negatywny na ewentualne wdrożenie, czy próby wdrożenia właśnie 5 generacji systemów telefonii komórkowej. Dlatego jest ścisły związek w moim przekonaniu pomiędzy tym czy jesteśmy do tego przygotowani również w aspekcie zarówno technicznego przygotowania naukowego wbrew pozorom, bo trzeba w danym kraju też posiadać odpowiednią wiedzę żeby aplikować tego rodzaju systemy a nie przyjmować technologie zewnętrzne no i oczywiście muszą towarzyszyć temu różne rozwiązania prawne.
Ponieważ jesteśmy w pięknym mieście Krakowie, w którym to Krakowie stało się w ostatnich latach głośno na temat różnych protestów związanych jak gdyby miedzy innymi z telefonią komórkową ale przede wszystkim ze smogiem właśnie pochodzącym od zadymienia od mikrocząstek i tak dalej pochodzących znaczy umieszczonych w atmosferze w wyniku procesów spalania. Ja oczywiście zajmę się tylko problemem pól elektromagnetycznych wytwarzanych w tym przypadku przez systemy telefonii komórkowej.
Na tym slajdzie mają państwo przedstawioną aktualną mniej więcej sytuację, która dotyczy rejonu miasta Krakowa. Tymi symbolami w kształcie baloników wskazane są po prostu stacje bazowe telefonii komórkowej, których liczba – widzimy – znacznie jest zagęszczona mniej więcej w centrum miasta a stopień zagęszczenia dopiero będzie widoczny w tym rejonie, gdzie my się mniej więcej znajdujemy jeśli ja otworzę powiedzmy tutaj kolejny slajd na którym mamy właśnie rejon śródmieścia , rejon konkretnie rynku. I proszę zwrócić uwagę na taki tutaj wskaźnik odległości. Ten odcinek pokazuje nam, że to jest 200 metrów. Widzimy, że tych baloników, czyli miejsc ulokowania stacji bazowych na terenie tutaj śródmieścia Krakowa jest dużo więcej na odcinkach zdecydowanie krótszych od 200 metrów. Mówię to w kontekście – proszę państwa – założeń systemowych do systemu 5G w których odległość może być rzędu kilkudziesięciu metrów pomiędzy kolejnymi stacjami. Proszę Państwa, my już to mamy, w Krakowie już to jest! Oczywiście gdzieś tam na prowincji nawet na ciągach komunikacyjnych taka gęstość nie jest potrzebna a można zrealizować tą łączność bardzo skuteczną natomiast w tym rejonie, gdzie my przebywamy już są to odległości nawet kilkanaście metrów (!) po miedzy kolejnymi stacjami bazowymi. Więc to jest tak dla informacji bieżącej w jakim jesteśmy miejscu.
Chciałem tu serdecznie podziękować organizatorom konferencji za podjęcie tej tematyki, która jest w moim przekonaniu niezwykle ważna i stanowić będzie przełom w rozwoju właśnie tej technologii, która albo stanie się przyjazna dla społeczeństwa – dla człowieka generalnie – albo niestety może być utrapieniem stąd serdeczne gratulacje. Chciałem też podkreślić, że moje osobiste doświadczenia i osób współpracujących zarówno z moim Instytutem jak i szeregu co najmniej 6 organizacji pozarządowych, czyli reprezentujących po prostu naszą społeczność. Gdzieś 2 lata mocno byliśmy mocno zaangażowani w tematykę właśnie budowania stacji bazowych na terenie Polski , na terenie kraju, ze szczególnym uwzględnieniem tutaj rejonu Krakowa, województwa małopolskiego i niestety ze strony organów publicznych nie mieliśmy na tyle wsparcia, żeby osiągnąć jakiś pozytywny z tego rezultat. Dlatego moje wątpliwości są mocno zasiane, czy wdrożenie nowej technologii w tym wypadku 5 generacji będzie rzeczywiście tak jak nam się usiłuje wytłumaczyć rzeczywistym rozwojem naszego kraju.
Proszę państwa, w związku z tą technologią, która w tej chwili – że tak powiem – mocno jest z jednej strony kontestowana, z drugiej strony narzucana przez pewne czynniki związane z przemysłem, znaczy z instytucjami reprezentującymi po prostu przemysł telekomunikacyjny, który próbuje nas uwieść kolejny raz, że to jest wspaniała przyszłość bez względu na to, że nie ma konkretnych badań pod kątem oddziaływania tych systemów na środowisko a przede wszystkim na człowieka i w dalszym ciągu stosuje się ten sam chwyt propagandowy jaki był wcześniej stosowany przy wdrażaniu kolejnych generacji od 1G, 2G. W przypadku istnienia 2G tłumaczono nam: wdrożenie systemu UMTS miało rozwiązać nam problemy kolejne, które wynikły z 2 generacji. Czyli 3 generacja też nie rozwiązała więc trzeba było 4 wprowadzić. Czwarta okazuje się, że też się dusi ze względu na to , że zaszczepiono w społeczeństwie konieczność jak gdyby korzystania z coraz szybszego transferu danych. Proszę państwa, tak prawdę mówiąc to jest jakiś rodzaj szaleństwa. Po co komu ściągać film o pojemności iluś tam gigabajtów w ciągu kilku sekund. To znaczy jaka jest perspektywa? On będzie oglądał w ciągu doby tych filmów „n”, przecież to jest jakieś założenie zupełnie idiotyczne, wręcz idiotyczne – ja tego nie potrafię pojąć. Proszę państwa wiele jest takich argumentów, które narzucają nam ten tryb myślenia a język jaki jest przy tym stosowany jest po prostu moim zdaniem nie do przyjęcia i rodem – można powiedzieć żywcem – wywodzi się jakby z debat politycznych niemalże, bo przyniesiony jest żeby z tych debat politycznych, żeby cały czas ośmieszyć ludzi, którzy mają wątpliwości, ludzi wykształconych, którzy mają wiedzę bardzo często głęboką a nie mają siły przebicia, bo nie mają możliwości wypowiadania się w mediach, żeby swoje racje przedstawić.
Drugi taki argument, to potrzeby konsumentów. Proszę państwa czy to naprawdę jest tak jak wymieniłem przed chwilą potrzebą konsumentów żeby mieć możliwość ściągnięcia filmu w ciągu paru sekund, który będziemy oglądać potem 2-3 godziny? To jest jakieś według mnie jakieś chore założenie. I to ma – że tak powiem – przyciągać naszą cywilizację do takich rozwiązań? Proszę państwa, jak zaraz wyjaśnię i państwu precyzyjnie to przedstawię koszt w sensie powiedzmy wymagań fizycznych – które są zdeterminowane, jednoznacznie określone – przesyłania danych tak ogromnej prędkości jest bardzo duży w sensie energetycznym. A jeżeli się stosuje duże moce energetyczne, to zawsze jest skutek taki, że my naruszamy po prostu środowisko i wdrażamy ryzyko oczywiście utraty warunków życia i zdrowia. Tak, że narzucanie przez przemysł nam tego typu narracji, że to będzie warunek rozwoju technologicznego, nieodzowny, jest po prostu nie do przyjęcia.
Proszę Państwa, zdefiniowano według WHO pojęcie zdrowia co to jest. To jest stan dobrego samopoczucia na poziomie fizycznym – prawda – psychicznym i społecznym. Nie jest to zatem brak choroby. To jest pojęcie zdrowia. Nie musi być uwarunkowanie, że ktoś jest chory ale brak choroby też powinien być dobrostanem.
Bariery inwestycyjne, kto te bariery tworzy ? Czy to tworzy na pewno społeczeństwo? Można mieć wątpliwości, bo jak się okazuje to nie ma dialogu ze społeczeństwem. Społeczeństwu próbuje się pewną narrację narzucić na temat konieczności wdrożenia technologii natomiast nie daje się w zamian. Taki sposób jak gdyby przekazu jest nie do przyjęcia i to powoduje ogromne wątpliwości ze strony społecznej i zapaść można powiedzieć komunikacyjną pomiędzy przemysłem, kreatorami wdrożenia takiej technologii i prowadzi do głębokiej zapaści niestety a przyczyny są następujące. Ja postaram się to zdefiniować w warunkach już rzeczywiście działającego naszego prawa, które zajmuje się budową, modernizacją, rozbudową systemów telefonii komórkowej. I tak do 2004 roku mniej więcej ten system miał ręce i nogi w sensie – że się tak wyrażę – zarówno prawodawstwa jak i wymagań stawianych tego rodzaju projektom, którymi są stacje bazowe telefonii komórkowej a które są oczywiście elementem tworzenia całych sieci w tym wypadku sieci ogólnokrajowej tych systemów. Natomiast w pewnym momencie stwierdzono w raz z rozwojem właśnie z przejściem z tej 1 do 2 generacji a potem przede wszystkim z 2 do 3 jak się pojawił UMTS , to trzeba było pomajstrować w prawie i zmienić na tyle prawo wykonawcze, czyli konkretne rozporządzenia rady ministrów w 2007 roku w którym czytamy… Ja tutaj celowo zawarłem link bo bardzo ważne są tam zapisy w tym postępowaniu legislacyjnym, w tych plikach, w tym dokładnie linku który państwo widzą ( http://www.oigr.pl/pliki/legislacyjne/29.08.2007.pdf ) i czytamy… Proszę bardzo zwrócić uwagę na pewne zapisy. Ja będę sygnalizował które a które potem całkowicie zostały pominięte w zapisach już gotowego rozporządzenia. Natomiast uzasadnienie mówi wprost, że cyt.: „Jest to zmiana, która pozwala na lepsze uwzględnienie zjawisk zachodzących w otoczeniu instalacji emitujących PEM … Rozkłady natężeń PEM w otoczeniu instalacji radiokomunikacyjnych zależą przede wszystkim od charakterystyk promieniowania anten … oraz mocy doprowadzanych do anten”. Proszę państwa, w rzeczywistości w zapisach już tego rozporządzenia pierwsze zdanie było urzędowym potwierdzeniem nieprawdy – mówiąc delikatnie u na s tak się przyjęło, że jak się ewidentnie kłamie to mówi się poprawnie, że mówię nieprawdę – ale tak już jest. cyt.: „… ponieważ faktyczna przestrzeń emisji PEM, zastąpiono linią zerowej grubości”. Jak państwo sięgną do własnej wyobraźni to jakie szanse mielibyśmy się porozumieć jeżeli bylibyśmy akurat poza linią łączności telefonicznej, łączności radiowej? Jak można było przyjąć taką narrację, takie ograniczenie w przepisach i to w przepisie, który był zawarty jako rozporządzenie Rady Ministrów do ustawy o POŚ czyli Prawo Ochrony Środowiska – więc to jest dla mnie niezwykła tajemnica ale tajemnica tym bardziej, że nie ma tu autorów tego. Podpisuje się tu na końcu Premier ale autorów tego dzieła nie ma. „Zastąpiono linią” – zaraz państwu wyjaśnię skąd się bierze to pojęcie linii i w jaki sposób to zaaplikowano. Jeszcze kolejne uzasadnienie jest cyt.: „Przyjęcie zaproponowanego rozwiązania nie obniży standardu ochrony przed oddziaływaniem PEM … a jedynie doprecyzuje obecnie obowiązujące kryterium i wyłączy z katalogu przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko instalacje, które z pewnością nie mogą mieć negatywnego oddziaływania”. Proszę państwa, czyli miały te zmiany zabezpieczyć nas od tych skutków właśnie oddziaływania na środowisko generalnie no i przede wszystkim na nas jako ludzi, którzy są – że tak powiem brzydko – elementem tego środowiska no ale tak traktuje to prawo budowy stacji bazowych, że my jesteśmy takim elementem tego środowiska. W rzeczywistości było to urzędowe znowu potwierdzenie nieprawdy, bo zapisy które tam dokonane – ja to udowadniałem na łamach powiedzmy opinii dla NIK-u w 2013 roku – że dopuszczono nawet 3 krotne przekroczenie standardu jakości środowiska dla niektórych mocy i odległości. No tak to było zapisane dwoma parametrami moc i odległość. W związku z tym było to potwierdzenie nieprawdy, bo zaprojektowano po prostu możliwość już emisji większej mocy, czyli narażenia w odległościach podwyższonego ryzyka od miejsc dostępnych dla ludności.
Proszę państwa, jak zwykle tego typu instalacje regulowane są również i prawem europejskim, w tym wypadku Unii Europejskiej i dyrektywa, której numer państwo widzicie ( 85/337/EWG ) i konwencja mówi,ze się stosuje zasadę przezorności – czyli jeżeli nie możemy jednoznacznie określić na przykład zagrożeń wynikających z trudno mierzalnego czynnika, którym jest pole elektromagnetyczne, bo to należy proszę państwa do jednej z najtrudniejszych jak gdyby metod pomiar właśnie pól elektromagnetycznych. Interpretacja powiedzmy pomiarowa jest tak rozbieżna i tak trudna w różnych warunkach, że istnieje ryzyko popełnienia wysokiego błędu. Czasami nawet lepiej jest to obliczyć stosując aparat teoretyczny niż mierzyć w jakimś wybranym punkcie, bo nie daje wiarygodnie po prostu właściwego rezultatu. W rzeczywistości kolejne było to potwierdzenie nieprawdy, ponieważ no nie była zastosowana ta zasada przezorności, wręcz przeciwnie można powiedzieć została naruszona. Czyli generalnie rzecz biorąc zostało naruszone również prawo, które było generowane przez Unię Europejską.
Skutki jakie są. Proszę państwa, generalnie przy projektowaniu stacji bazowych przyjęto takie założenie, że nie martwmy się tym okresem pierwotnym czyli projektowym , lokalizacją celu publicznego, następnie wstępną oceną oddziaływania na środowisko i miejsca dostępne dla ludności – jak ktoś prawnie stwierdza – tylko na końcu sprawdzimy po wybudowaniu metodą pomiarową jakie będą rezultaty działania inwestora. No i ta koncepcja w pewnym sensie obowiązuje do tej pory, że budujemy w ciemno co sobie zadeklaruje inwestor natomiast potem i tak musimy sprawdzić za pomocą podmiotów – tak zwanych niezależnych – które mogą uzyskać informacje na temat obiektu pomiarowego tylko i wyłącznie od inwestora – taki jest system zaprojektowany. W zawiązku z tym nie można uwiarygodnić w żaden sposób wyników pomiarów takiego systemu – że tak powiem – już końcowego etapu wdrażania po prostu tego rodzaju inwestycji. Proszę państwa , to jest według mnie najgroźniejsza część tej całej koncepcji, bo się całkowicie można powiedzieć uproszczono postępowanie wcześniejsze, czyli lokalizacja celu publicznego , rozpatrzenie pod kątem oddziaływania środowiska , potem proces budowlany a więc w procesie budowlanym już były bardzo często uproszczone projekty albo było to samo co było przekazane na poziomie kwalifikacji przedsięwzięcia i efekt był taki, że obiekt powstawał taki zupełnie inny niż pierwotnie było to założone a metoda końcowa, czyli sprawdzenia wyników tej inwestycji po przez pomiar pól elektromagnetycznych no niestety też nie potwierdzała, że ten obiekt mógł być całkowicie inny niż pierwotnie założony. I to spowodowało proszę państwa ogromny brak zaufania, to co się dzieje w naszym kraju w wielu punktach naszego pięknego kraju można powiedzieć jest mnóstwo protestów. To powoduje ogromne opóźnienia w inwestycjach i nie jest spowodowane to przez właśnie tych oszołomów, którzy ciągle protestują tylko poprzez źle skonstruowane prawo – raz – no i bezwzględne postępowanie inwestorów.
Proszę państwa , czyli krótko mówiąc zamieniono oddziaływanie przestrzenne – czyli takie charakterystyki promieniowania na to co się dzieje tylko w osi. Proszę państwa czyli krótko mówiąc charakterystyka a dokładnie jej połowa – żeby uwidocznić tutaj tą oś , tą kreskę , później ja będę używał tego pojęcia – pokazano na tym rysunku, to jest oś. Tutaj mamy oczywiście największą wartość mocy promieniowania w tym punkcie a ta powłoka kolorowa oznacza przyjętą dopuszczalną gęstość mocy – gęstość mocy promieniowania. W naszym przypadku norma wskazuje , że to jest 0.1 W/m2 . Czyli krótko mówiąc tak się analizuje przestrzenny rozkład oddziaływania tej wiązki i zadaniem tego rozporządzenia jest ustalenie odległości pomiędzy osią promieniowania – według rozporządzenia oczywiście a miejscami dostępnymi dla ludności , czyli miejscem przebywania i w żadnym wypadku zgodnie z tym rozporządzeniem nie może ta wartość gęstości mocy w takim punkcie oddalonym – 0.1 W/m2 .
Taka jest tutaj koncepcja. Łatwo zauważyć, że jest to poważne naruszenie , bo nie raz trzeba analizować odległość powłoki od człowieka. Załóżmy , że tutaj mamy poziom (…) a powłoka tutaj a nie od osi, bo to nie ma sensu.
Proszę państwa taka jest rzeczywista charakterystyka promieniowania w przypadku anteny panelowej stacji bazowej zainstalowanej na budynku. Jest to typowe dosyć zjawisko. Zarówno w Krakowie badaliśmy takie przypadki na przykład właśnie na osiedlu Bielany w Krakowie no podobnie wygląda sytuacja na Krowoderskich Zuchów dlatego no trzeba było w ramach raportu dla NIK przeanalizować taki przypadek. Jest tutaj w skali właśnie wykonana charakterystyka dla typowej anteny firmy Katherin, która pokazuje tak zwaną wiązkę główną promieniowania – to jest ta część którą pokazuję – tak zwane listki boczne promieniowania i listki tylne. Tak promieniuje po prostu każda antena telefonii komórkowej panelowa, czyli zespół antenowy jak w tym przykładzie zastosowano. A tutaj na odwrót mamy przykład krawędzi budynku mieszkalnego na którym na ostatnim piętrze jest miejsce dostępne dla ludności, czyli człowiek który nie znajduje się w polu głównej wiązki proszę popatrzeć, znajduje się w polu wiązki bocznej , czyli lista bocznego charakterystyki promieniowania i też podlega opromieniowaniu wartościom powyżej 0.1 W/m2 , czyli tutaj nie załatwia to zupełnie – to rozporządzenie – możliwości wykluczenia takiego przypadku jeżeli oczywiście umieścimy w ten sposób antenę, bo jeżeli byśmy oczywiście umieścili tą antenę na odpowiednio wyższym maszcie no to powiedzmy te listki boczne nie sięgałyby pozycji balkonowej w związku z tym nie opromieniowano by ludzi znajdujących się w takiej sytuacji. A tu jest można powiedzieć ujęcie rzeczywiste to jest przypadek pochodzący ze stacji bazowej dwu systemowej sektorowej anteny umieszczonej właśnie na budynku, konkretnie w mieście Piła za zgodą tej pary małżeńskiej, która niestety była tak narażona. Proszę zauważyć, że tu jest panel antenowy, dwu systemowa antena to wtedy była jeszcze GSM i UMTS , jeszcze nie było LTE a tutaj jest obok na tym wsporniku bardzo tani układ wsporczy praktycznie rzecz biorąc taka podpórka, taka krzyżowa i na niej zamocowany system nadawczy odpowiedniej mocy, który dostarcza mocy sygnałów odpowiedniej do obydwóch tych systemów tej anteny.
Proszę Państwa można powiedzieć, że tego typu rozwiązanie było odzwierciedleniem tej sytuacji tutaj analizowanej szczegółowo również w sensie wartości opromieniowania tak jak o ten człowiek , który jest zaznaczony na tym balkonie.
Proszę państwa, ale to nie wszystko. W tymże rozporządzeniu 2010 roku zmodyfikowano tak zapisy, że nakazano rozpatrywać pojedyncze oddziaływanie, czyli w zakresie mocy promieniowanej oddzielnie przez każdą z tych anten. Widzimy, że to jest ta sama płaszczyzna, czyli te dwie anteny są zwrócone w tym samym kierunku – mówi się wyznaczonym azymutem – natomiast zapisy jednoznacznie mówią, że trzeba to oddzielnie te obliczenia zrobić. Załóżmy proszę państwa, że w tym rozporządzeniu jest tak zapisane, że maksymalna moc EIRP (red. en. Equivalent Isotropically Radiated Power / pl. zastępcza moc promieniowana izotropowo), czyli promieniowana przez pojedyncza antenę nie może przekraczać 20000 watów, jeśli będzie większa to bezwzględnie trzeba będzie przygotowywać dla tej inwestycji plan oddziaływania na środowisko ale to jest można powiedzieć, jak się to mówi popularnie prawie że spalenie dla inwestora. Dlatego właśnie celowo wymyślono tak, żeby po prostu każdą antenę rozpatrywać oddzielnie. Proszę państwa, ja dam taki przykład może trywialny ale przykład z samochodu. Jeżeli państwo jadą samochodem w nocy i jedna żarówka wam się spali to poziom oświetlenia jezdni przed samochodem będzie taki sam jak poprzednia z dwoma, czy inny. Żadna, no wydaje się pytanie trywialne no i odpowiedź jest oczywista – no na pewno nie – będzie inna sytuacja, bo przecież oświetlenie pasa obserwowanego jest uzależnione od obydwu źródeł tego światła i podobnie działa tutaj ten system anteny, anten położonych i skierowanych, położonych na jednakowej wysokości w środku w linii (red .tekst niezrozumiały), czyli w środku fal elektrycznych w tym miejscu o tu, czyli na jednym poziomie względem ziemi , czyli względem miejsca zamocowania całego tego systemu antenowego, że po prostu jest na jednym poziomie natomiast zorientowane jest na ten sam azymut a więc wiązki się nakładają po prostu. Jak państwo pamiętacie z tego wykładu te wiązki są szerokie w poziomie natomiast wąskie w pionie w przekroju antenowym, żeby po prostu ograniczyć możliwość oddziaływania tego ponad normatywnego w pobliskim sąsiedztwie zamieszkania anteny. Natomiast, no niestety, tu się dąży do tego żeby moc była jak największa przekazywana do miejsca odbioru w związku z tym to jest sprzeczny interes , bo trzeba dostarczyć dużą moc, żeby była szybka transmisja danych a to powoduje niestety zagrożenie. Powstają na przykład ponadnormatywne wartości pola elektromagnetycznego i jak państwo się zaraz przekonacie ten zapis o pojedynczej, że trzeba obliczać moc kwalifikowaną dla pojedynczej anteny przyczynił się do strasznej degradacji moim zdaniem i nie tylko moim zdaniem, bo nawet specjaliści wysokiej klasy wśród naukowców nie chcą wykonywać opinii na ten temat, bo mówią że to rozporządzenie jest po prostu bublem prawnym – do tego stopnia. To jest proszę państwa niezwykle groźna sprawa.
Tak proszę państwa emituje rzeczywista panelowa antena sektorowa każdej stacji bazowej. To jest przykład takiej wiązki anteny pracującej w systemie GSM ale to nie ma większego znaczenia czy GSM czy UMTS czy LTE bo charakterystyka promieniowania w rzeczywistości tak wygląda.
Proszę państwa, proszę zauważyć, że tu możemy wyróżnić główną wiązkę promieniowania, której temperatura barw pokazuje jednocześnie gdzie jest największa gęstość mocy promieniowanej – czyli jednocześnie gęstość pola emitowanego – następnie listki boczne, gdzie już widzimy ta temperatura barw spada a wiec jest coraz zimniejsze, czyli jest symbolem spadku gęstości mocy. No i oczywiście w niewielkim zasięgu występuje również czerwień, czyli dosyć wysoka wartość pola dla promieniowania wstecznego. Czyli jak stoimy za anteną , też jesteśmy narażeni i tutaj jest problem dla pracowników, którzy to obsługują, którzy myślą, że na przykład nie ma tam żadnego promieniowania z tyłu anteny, bo przecież do przodu jest zwrócony panel antenowy co też nie jest prawda, bo tu poziom też może przekraczać określoną wartość i dosyć krytyczną dla samopoczucia a w efekcie dla zdrowia. Czyli krótko mówiąc ten panel dzięki uprzejmości tego źródła z Francji który otrzymałem – nawiasy mówiąc jest to instytucja, która mniej więcej zajmuje się regulacją zagadnień pól elektromagnetycznych we Francji tak jak mniej więcej odpowiednik w Polsce. Proszę zauważyć, tu jest taki charakterystyczny 1,2,3,4,5,6,7,8 – osiem tych pól. Jak państwo zapamiętali ten kolorowy slajd tam było 4 to tu jest 8, czyli jest tutaj 16 anten. To jest panel antenowy, który zawiera pojedynczych 16 anten dipolowych o polaryzacji + – 45 stopni każda z tych anten. I tak są budowane współczesne anteny wielo-bandowe po angielsku multiband-owe czy anteny po prostu, które posiadają również wiele sekcji , że tą sekcję którą tam widzieli państwo na tamtym rysunku , że jest tylko 4 krzyżyki to może być takich krzyżyków na przykład, takich sekcji pionowych , kolumn – 4 nawet 6 . Czyli to są multisystemowe anteny, multi-pasmowe jednocześnie w ten sposób. Taka jest rzeczywistość taki jest postęp technologiczny, że nie trzeba teraz zakładać iluś tam anten oddzielnych.
Cdn.
(poniżej dodano 27 marca 2019 r. )
Proszę Państwa, jeśli teraz powiedzmy spojrzymy na ten problem, krótko mówiąc trzeba zmodyfikować to prawo żeby pozwolić sobie na wdrożenie technologii kolejnej generacji, bo w takim otoczeniu prawnym a wygląda na to , że nie przymierza się nasz kraj do zmiany tego prawa tylko próbuje zmodyfikować to prawo pod kontem udostępnienia operatorom pewnych ułatwień i nic więcej. I tu jest to też w jakiś sposób zasygnalizowane.
Proszę państwa, tak wygląda charakterystyka promieniowania w dalszej pewnej perspektywie w rzucie w pionowym przekroju jeżeli ona nie jest pochylona. Jeżeli jest pochylona to działa w ten sposób, że opromieniuje w ogóle mniejszy zasięg a jednocześnie gęstość tej mocy wewnątrz tego obszaru opromieniowania zdecydowanie rośnie. Oczywiście to jest narzędzie Kateherine producenta, który pozwala na wygodne obliczenia, przeprowadzanie. Mamy też proszę państwa współcześnie dostępne narzędzia. Narzędzia które pozwalają na analizę pól elektromagnetycznych na przykład na osiedlu no takim jak jest na Krowoderskich Zuchów , że są budynki zarówno 4 piętrowe jak i niższe jak i budynki 10-piętrowe. Widzimy, że mamy tutaj 2 stacje bazowe, które promieniują i można przy pomocy takiego narzędzia EMF-Visual analizować rozkład pól elektromagnetycznych.
Proszę państwa jeszcze jest tutaj jedna bardzo ważna rzecz, którą chciałbym tutaj podkreślić a mianowicie rzecz, która dotyczy, że trzeba badać tylko w pobliskiej odległości itd. od źródła – nie, nie prawda, bo w przypadku zabudowy miejskiej widzimy, że spadek tutaj w tej odległości już jest gęstości mocy promieniowania bardzo duży, osiąga budynek wyższy a okazuje się na skutek odbić i superpozycji falowej mamy lokalne maksima znowu gęstości mocy, która jest podobna do miejsca które leży przy stacji – więc zupełnie to inaczej wygląda.
Proszę państwa, wnioski jakie się nasuwają z tego no to jest oczywiste, że po prostu trzeba zmodyfikować to prawo – bo ja rozumiem, że tutaj inwestorzy wykorzystują takie zapisy jakie są. Takie zapisy są a widzimy, że te zapisy wymagają poważnych modyfikacji ale nie skoncentrowane tylko na wdrożeniu konkretnej nowej technologii.
Sformułowanie problemu. Pomiary środowiskowe.
Proszę państwa, tutaj jest oczywiste, że wiele schorzeń wymienionych wielokrotnie już w różnego rodzaju opracowaniach i doświadczeniach laboratoryjnych i klinicznych, że tych chorób jest znacznie więcej wymienionych niż w tym opracowaniu dr inż. Jarosława Szóstki pt.: „Fale i Anteny” ale nawet i w takiej książce są opisane konkretne schorzenia. (red. na stronie 432 są wymienione choroby i podany link źródłowy http://www.et.put.poznan.pl/~szostka/bhp.htm)
Proszę państwa u nas stan prawny jest taki, że strefa bezpieczna (…) dla pól elektrycznych dla nas wszystkich to jest do 7V/m jeśli chodzi o składową elektryczną pola elektromagnetycznego natomiast to odpowiadać ma 0.1 W/m2 jeśli chodzi o gęstość mocy promieniowanej. To też nie jest prawda ale to już na osobne spotkanie żebym mógł to wytłumaczyć, bo wcale te 7V/m nie odpowiada 0.1 W/ m2 tylko o 30% się różni. Ale to już jest przedmiot głębszej analizy.
Prawo pracy chroni pracowników (…) strefa pośrednia powyżej 7V/m do 20V/m a strefa zagrożenia już jest po wyżej 20 do 240 V/m a po wyżej to już jest strefa niebezpieczna – tak nasze prawo w tej chwili traktuje populację ogólną i oczywiście pracowników którymi się zajmuje.
Proszę państwa w takiej sytuacji wydaje się, że zdrowie pracowników najczęściej kobiety (red. w ciąży), młodocianych i tak dalej, posiadaczy implantów natomiast w takiej sytuacji pracownicy są poddawani badaniom okresowym. Po okazaniu ważnego zaświadczenia mogą odejść z pracy.
Pomiary środowiskowe a pomiary BHP.
Proszę państwa, taka organizacja PIIT jak już dwa lata temu występowała gwałtownie, aby zmienić nasze normy, podnieść je nawet dla pewnych częstotliwości nawet do 100 razy – stu krotnie – mianowicie dla częstotliwości powyżej 2 GHz , że wszystkie systemy miałyby mieć normę już 10 W na m2 jeżeli to będzie 900 MHz, czyli system GSM na przykład, czy UMTS w tym paśmie no to byłoby 4,5 W/m nawet. Taki standard jest przewidziany teraz dla Polski w ramach tych prac, które podjęły …
(red. ogłoszono koniec czasu na prelekcję dr Jerzego Gremby , poproszono go o zakończenie)
… stop no to stop
Państwo będą mieli powiedzmy dostęp do tej prezentacji i tą część na której mi zależało, bo też tutaj taki suplement tutaj zawarłem a nawet 2 suplementy. Jeden taki biologiczny a drugi taki fizyczno obliczeniowy , który się ściśle wiąże z tą problematyką , będzie zawarty w tej prezentacji. Ja chciałbym na koniec powiedzieć państwu, że tu nie chodzi o to żeby blokować tego rodzaju przedsięwzięcia cywilizacyjne – nazwijmy je tak górnolotnie – bo to też można kwestionować ale żeby one miały ręce i nogi, bo niestety nie ma tu ani jednego ani drugiego czasami w praktyce takiej prawnej technicznej no i zdrowotnej i środowiskowej. Dziękuję państwu za uwagę.